Kontrast: Tak łatwo za-STOP-ujesz uwagę klienta

Spis treści

W tym artykule dowiesz się:

  • dlaczego kontrast jest dobrą metodą łapania uwagi.
  • czemu mózg tak dobrze wychwytuje różnice.
  • jak stosować kontrast w sprzedaży i marketingu.

 

Dlaczego kontrast jest dobrą metodą łapania uwagi?

To zdjęcie podesłała mi moja koleżanka z Kalisza. Jakie zwierzę na nim widzisz?

Fot. Weronika Sobala/ Agata Kobyłka

A widzisz tutaj pająka? Przyjrzyj się uważnie. Ma praktycznie taki sam kolor jak kwiatek! Prawie go nie widać. A jeśli czegoś nie widać, to to… pomijamy. I to jest dobra strategia dla pająka, ale najgorsza dla sprzedaży i marketingu. Jeśli komunikat się nie odróżnia, od tła, od konkurencji, trudniej go dostrzec.

Dla kontrastu ten pies nie ma problemu z wtapianiem się w tłum 🙂

Źródło: https://www.facebook.com/photo/?fbid=810843787745834&set=a.621125946717620

 

Czy wiesz, co jest dziś największym wyzwaniem sprzedawcy?

To nie przekonanie klienta do zakupu, nie uzasadnienie ceny, nie skłonienie do ponownego zakupu. To zwrócenie uwagi. Teraz gdy toniesz w treściach serwowanych na smartfony, komunikaty twojej marki są jak ziarnko zielonego groszku. Machniesz widelcem i już go nie ma, a zwracają na niego uwagę tylko ci, co go lubią. 

„Nieważne, gdzie jesteś i co sprzedajesz, musisz najpierw przyciągnąć uwagę ludzi, inaczej nic się nie stanie”.

David Whitman w “Ca$vertising online”

To właśnie zwrócenie uwagi klienta jest Twoim największym wyzwaniem. Jest to trudne zadanie, bo każdego dnia na świecie powstaje 100 trylionów GB danych. Za 350 lat bitów informacji będzie więcej niż atomów na Ziemi (źródło: spidersweb.pl / osintownia.pl). Na szczęście mam na to sposób. Kontrast!

 

Czemu kontrast jest taki ważny?

Wyobraź sobie swoją praprapra-przodkinię, która żyła 20 tysięcy lat temu. Taka sytuacja. Idzie sobie spokojnie na spacer po lesie. Nuda. I nagle widzi w krzakach coś…

pomarańczowego.

To coś ewidentnie niepasującego do otoczenia. Na dwoje babka wróżyła. Może to być: wąż, który ją ukąsi i umrze lub owoc, który da jej kalorie na kilka następnych dni. (w sumie węża też mogła zjeść jak była ogranięta💪).

 

Zatrzymuje się, ostrożnie sprawdza. Co widzi? To wąż!

Jej wzrok od razu zastopował ją, by ją chronić. Zmysł wzroku to Twój najszybszy zmysł. Do dziś zwracasz uwagę na kształty, które przypominają węże, pająki i instynktownie przed nimi się cofasz. Zdarzyło Ci się, że krzyknęłaś na widok paproszka, bo myślałaś, że to pająk, a okazało się, że to kłębek włosów? Właśnie tak to działa. Twój mózg wychwytuje anomalie i ruch.

Zapamiętaj:

Twój wzrok pełni funkcję jest jak osoba wystawiona na czaty podczas włamania. Kiedy koledzy rabują, ona skanuje otoczenie, wypatrując niebezpieczeństw. Cały czas obczaja, wychwytuje to, co nie pasuje do otoczenia. Bo każdy odchył to zagrożenie albo nagroda. W obu wypadkach warto na to zwrócić uwagę.

 

Jak stosować kontrast w sprzedaży i marketingu?

Oto praktyczne przykłady, jak stosować kontrast w sprzedaży i marketingu. Na końcu artykułu znajdziesz przydatną listę.

 

Podziel ekran na pół

Pokaż kontrast na planszy podzielonej na pół. Możesz użyć na przykład wideo i zaprezentować życie klienta z i bez Twojego produktu:

 

Pokaż różnice z konkurencją

Jeśli Twoja oferta różni się od konkurencji – opisz różnice. Oto tekst, który opracowałam dla studia fizjoterapeuty z Krakowa. Różnią się od konkurencji tym, że ich trening opiera się na wiedzy medycznej. To pokazaliśmy w prostej i czytelnej tabelce:

Źródło: https://www.movecenter.pl/

 

Pokaż case studies, swoje efekty

Nie ma nic, co lepiej utwierdza klienta w przekonaniu, że jesteś dobrą opcją niż to, co już zrobiłaś i jakie osiągnęłaś efekty. Dlatego dobrą metodą pokazania kontrastu jest zaprezentowanie w portfolio projektów. W nim koniecznie pokaż rozwiązania, które klient miał wcześniej i zmian, które ty wprowadziłeś. To dwa przykłady stron, przy których pracowałam — przed i po:

Strona amplus.pl — przed i po zmianach

Strona notariuszkrakowski.pl — przed i po zmianach

 

Wideoreferencje – niech klient opowie!

W B2B bardzo dobrą metodą pokazania kontrastu jest pokazanie opowieści o tym, co się zmieniło w życiu klienta po rozpoczęciu współpracy z Tobą. Do tego świetnie nadają się wideo referencje, gdzie klient sam opowiada o zmianach. Oto przykład wideo referencji, które klientka nagrała dla mnie:

 

Kontrast: ściągawka — gdzie jeszcze możesz używać?

Oto praktyczny spis dla Ciebie, który ułatwi Ci pracę. Stosuj go, by łatwiej łapać uwagę klientów.

Pokaż zmianę:

  • Przed i po użyciu produktu
  • Z użyciem produktu lub bez
  • Case studies – jak zmieniłeś życie klienta: zdjęcia, statystyki, zyski, koszty, oszczędności

Pokaż, jak prezentujesz się w porównaniu z innymi:

  • Porównanie produktów
  • Porównanie procesu
  • Porównanie czasu realizacji

Porównaj produkty między sobą:

  • Tańsze / droższe
  • Na co dzień / na specjalne okazje

Pokaż to wizualnie:

  • Jasny/ciemny
  • Duży/mały
  • Szybko/wolno
  • Solo/w pakiecie
  • Dostępny/niedostępny. 

 

Więcej o przyciąganiu uwagi?

Kontrast to tylko jedna z metod, którą stosuję do przyciągania uwagi. Inne to: psucie oczekiwań, pytania, niedokończenia, stosowanie obrazu twarzy, zwierząt (i wiele innych).

Jeśli interesują Cię tematy neuro – zapraszam do lektury mojej książki. To 411 stron o pisaniu do mózgu: książkaneurocopywriting.pl

 


 

Wolisz obejrzeć? Zobacz to na wideo

Zamów moją książkę
„Neurocopywriting”
Neurocopywriting książka
  • mini-encyklopedia marki i neuromarketingu
  • solidna porcja wiedzy (411 stron) w przystępnej formie
  • informacje zastosujesz już na drugi dzień

To jedna z najlepszych książek o sprzedaży i marketingu 2024 w rankingu Pawła Jaczewskiego. 

Picture of O mnie – Joanna Burdek
O mnie – Joanna Burdek

Jestem ekspertką neurokomunikacji, autorką książek, w tym książki Neurocopywriting, właścicielką firmy doradczej Brand Useful. Mam ponad 18 lat doświadczenia w marketingu, od 5 specjalizuję się w skutecznej komunikacji biznesowej.

Pracowałam dla takich marek jak Continental, Echo Investment, Achicom, Multikino, O bag, Winkhaus, Zamek Wawel. Szkolę w ICAN, Marketer+, Hutchinson Institute. Jestem wykładowczynią, autorką w magazynach branżowych, prelegentką na konferencjach.

Szkolę z neurokomunikacji i strategii marki zespoły marketingowe i sprzedażowe na terenie całego kraju. O moich szkoleniach mówią, że są „na światowym poziomie” i „śmiertelnie konkretne”.

Inne artykuły