„Firma czyli Ty” – książka dla małych biznesów.

Dlaczego Mała Firma Jest OK? Recenzja książki „Firma czyli Ty” Paula Jarvisa.

Czym dla Ciebie jest sukces w biznesie?

Kiedyś myślałam, że sukces opiera się na liczbie projektów i pracowników. Że to namacalne potwierdzenie tego, czy jesteś „kimś” w biznesie. Że biznes polega na skalowalności. Duża liczba osób wkoło mnie jest tego samego zdania do dziś. Że liczy się skala, dochód, wielkość. Że porządne firmy są duże i im się ufa. A małe? Są małe i upadają. Czy naprawdę dziś tak jest?

(…)sukces nie polega na szybkim i nieograniczonym rozwijaniu firmy, ale na zbudowaniu czegoś, co będzie zarówno niezwykłe, jak i odporne na otaczające nas zawirowania.

P. Jarvis, Firma czyli Ty.

Co łączy Basecamp i WordPress?

Paul Jarvis w swojej książce „Firma czyli Ty” pokazuje przykłady takich firm jak WordPress, Basecamp, które odniosły światowy sukces, wcale nie mając tysięcy pracowników. Celem tych obu biznesów była od początku pomoc klientom. Obie, na początku były super małe.

Pomoc ważniejsza niż Wzrost

Firmy powinny stawać się lepsze, a nie tylko większe: „Czasem najlepszym pomysłem jest wsparcie swojej grupy docelowej, a nie dążenie do wzrostu i coraz lepszych wyników w tabelkach.” Jarvis twierdzi, że liczy się pomaganie klientom, a nie skalowalność. A zysk to coś, co przychodzi w efekcie tej pomocy, a nie jest celem samym w sobie. Dodatkowo wcale nie musisz być duży, żeby mieć porządną firmę. A firma jest po to, by dawać Ci szczęście.

Jak dbać o klientów?

Paul Jarvis zwraca uwagę, że o klientów trzeba ciągle dbać, bo:

(…) żadna publiczność ani grupa konsumentów nie jest własnością jednej konkretnej firmy. Nie możesz „posiadać własnych odbiorców”, ponieważ korzystają oni z wielu różnych produktów firmowanych przez przedsiębiorstwa inne niż twoje. Ludzie rzadko myślą o jakiejkolwiek firmie przez 24 godziny na dobę, 7 dni w tygodniu.

P. Jarvis, Firma czyli Ty.

Do klientów trzeba podchodzić z troską. Klienci powinni być traktowani jako ludzie, z którymi warto mieć bliższe relacje. Tylko to przynosi sukces (i sprawdza się w B2B). W przeciwieństwie do nastawienia tylko na generowanie leadów. Jarvis radzi: „z im większą empatią podejdziesz do nowych klientów, im bardziej będziesz pielęgnował i rozwijał kontakty z nimi, tym większa szansa, że uda ci się ich przy sobie zatrzymać.”

Odkąd przeczytałam tą książkę, 90% moich klientów to klienci z polecenia. I to, o czy przeczytałam się sprawdza: „Kiedy skupisz się na swoich odbiorcach oraz ich satysfakcji, zaczną o tobie opowiadać wszystkim wokół”.

A jak to jest u mnie?

Coraz bardziej wierzę w to, że biznes powinien odzwierciedlać wartości, w które wierzysz. W strategii Brand Useful mamy takie wartości:

Swoją firmę mam już od 10 lat. Przez ten czas pracowałam na wyłączność dużych agencji i potem na własny rachunek. Zawsze się utrzymywałam, nigdy nie miałam długów. Pracowałam dla naprawdę dużych korporacji, które nigdy nie musiały martwić się, że nie dowiozę projektu. Wszyscy moi współpracownicy zawsze mieli zapłacone. Ale to wielka ściema, jeśli napiszę, że zawsze było super. Że nigdy nie myślałam o wielkiej agencji.

Mam ten komfort, że współpracuję z kim chcę. Mam ten komfort, że pracujemy z firmami, które nas szanują i reprezentują coś więcej. Bo to coś więcej jest dla mnie ważniejsze niż skala.

Jeśli myślisz podobnie – polecam tą książkę serdecznie:)

Ciekawe linki:

Przeczytaj więcej o nas

Przeczytaj, jak powstała moja agencja

————
Źródło cytatów: Paul Jarvis – „Firma czyli Ty”.