4 tysiące tygodni – Oliver Burkeman

"Prze­cięt­ne ludz­kie życie jest ab­sur­dal­nie, prze­ra­ża­ją­co, ob­raź­li­wie krót­kie".

Spis treści

„4 tysiące tygodni” Recenzja książki Olivera Burkemana.

Na sam początek moja ulubiona historia z tej książki. Opowiada, jak biznesmen z Nowego Jorku przyjechał na wakacje do Meksyku i spotyka tam rybaka.

„Rybak wy­zna­je, że pra­cu­je tylko kilka go­dzin dzien­nie, a więk­szość czasu spę­dza, pijąc wino na słoń­cu i mu­zy­ku­jąc z przy­ja­ciół­mi.

Biz­nes­men, za­że­no­wa­ny na­sta­wie­niem Mek­sy­ka­ni­na do za­rzą­dza­nia cza­sem, daje mu nie­pro­szo­ną radę: gdyby pra­co­wał cię­żej, wy­ja­śnia, mógł­by za­in­we­sto­wać do­cho­dy w kilka łodzi, pła­cić innym za ło­wie­nie ryb, za­ro­bić mi­lio­ny i odejść na wcze­śniej­szą eme­ry­tu­rę.

„I co bym potem robił?” – pyta rybak.
„No cóż, wtedy – od­po­wia­da biz­nes­men – mógł­by pan spę­dzać czas, pijąc wino na słoń­cu i mu­zy­ku­jąc z przy­ja­ciół­mi”.

Źródło: 4 tysiące tygodni, Oliver Burkeman.

 

Dzisiaj przede wszystkim wciąż brakuje nam czasu. Pędzimy, pracujemy. Odpoczywać często nie umiemy. I to dziwne uczucie, kiedy nagle nie mam nic do robienia. Dlaczego „marnuję czas”?

Książka 4 tysiące tygodni to pozycja, którą przeczytałam w 2 dni. Nie mogłam się oderwać. Chwilami czytałam ją z wypiekami na twarzy. Chwilami poczułam się przez nią „przeczołgana”. Kompletnie inne, świeże, prawdziwe podejście do tego, jak warto patrzeć na życie.

Poniżej kilka cytatów i moich przemyśleń.

 

Fik­su­je­my się na prze­peł­nio­nych skrzyn­kach od­bior­czych i wy­dłu­ża­ją­cych się li­stach zadań prze­śla­do­wa­ni przez po­czu­cie winy, które pod­po­wia­da nam, że po­win­ni­śmy robić albo wię­cej, albo coś in­ne­go, albo i to, i to.

Źródło: 4 tysiące tygodni, Oliver Burkeman.

Zarobiona = sexy?

Bardzo dużo moich znajomych wciąż narzeka, że pracują na cały zegar. Nie wiedziałam, że na to jest nazwa: „kul­tu­ra hustle”. W kul­tu­rze hustle „pracy nie po­strze­ga się jako brze­mie­nia, lecz uważa się ją za eks­cy­tu­ją­cy styl życia, któ­rym warto chwa­lić się w me­diach spo­łecz­no­ścio­wych”. Co Ty na to?🤔

 

Nie bądź gorsza od sąsiadki… Czyli jak wydoić krowę od razu na rok!

Im więcej masz, tym więcej chcesz, bo inni mają więcej, tym więcej musisz na to pracować. Pfff…

„Kiedy lu­dzie za­ra­bia­ją dość, żeby za­spo­ko­ić swoje po­trze­by, wy­szu­ku­ją nowe rze­czy, które uzna­ją za po­trzeb­ne, i za­czy­na­ją aspi­ro­wać do no­wych sty­lów życia. Nie udaje im się do­rów­nać są­sia­dom, bo za każ­dym razem, kiedy po­ja­wia się za­gro­że­nie, że ich do­go­nią, obie­ra­ją sobie za cel po­ziom życia in­nych, lep­szych Ko­wal­skich. W re­zul­ta­cie pra­cu­ją coraz cię­żej i wkrót­ce za­czy­na­ją wi­dzieć w swoim nad­mia­rze”.

Podobnie z pracą. Im więcej pracujemy, tym więcej nam „zrzucają na głowę”. Jeśli odpowiem na maile, w mojej skrzynce nie ma ich mniej, bo pojawiają się nowe. Im więcej umiem załatwić, tym mam ich więcej, więcej…. To się nigdy nie kończy!

Autor książki zauważa, że kiedyś było inaczej. Ludzie żyli zgodnie z rytmem przyrody. Nikt na przykład nie może wydoić krowy z góry na cały rok🐄🐄🐄! A my ciągle i ciągle chcemy robić więcej. Ciągle martwimy się o to, jak BĘDZIE kiedyś. Co się stanie. Zamiast: żyć… dziś.


 

4 tysiące tygodni — streszczenie, czyli jak radzić sobie z brakiem czasu i wielością zadań?

Autor podaje kilka rad:

  • Zacznij od rzeczy najważniejszych, sama je wybierz.
  • Ogranicz ilość bieżącej pracy.
  • Nie rób od razu rzeczy średnio ważnych.
  • Unikaj rozpraszaczy: „kiedy otwie­rasz do­wol­ną apli­ka­cję me­diów spo­łecz­no­ścio­wych, „po dru­giej stro­nie ekra­nu czeka ty­siąc osób”, któ­rym płaci się za to, żebyś od tego ekra­nu się nie ode­rwał.
  • Zaakceptuj, że życie zawsze będzie przynosić problemy.
  • Nic na szybko — małe kroki i do celu.
  • Ogranicz długość listy zadań.
  • Kończ jedno zadanie, zanim zaczniesz drugie.
  • Z pewnych rzeczy świadomie rezygnuj lub nie rób ich perfekcyjnie.
  • Ćwicz „nicnierobienie”.
  • Nie udawaj, że będziesz wybitna! Rzadko kiedy rodzi się drugi Mozart lub Da Vinci. Jeśli od razu zaakceptuję to, że nim nie będę, to (może) zaakceptuję też RACJONALNIE normalne życie, które mam. Będę cieszyć się chwilą.

 


 

Na koniec chyba najładniejszy cytat z tej książki:

Prze­cięt­ne ludz­kie życie jest ab­sur­dal­nie, prze­ra­ża­ją­co, ob­raź­li­wie krót­kie. Nie po­wi­nie­neś jed­nak wi­dzieć w tym po­wo­du do nie­ustan­ne­go roz­pa­cza­nia ani wpa­da­nia w pa­ni­kę wy­wo­ła­ną lę­kiem, że nie wy­ko­rzy­stu­jesz pełni moż­li­wo­ści swo­je­go ogra­ni­czo­ne­go czasu.

Źródło: 4 tysiące tygodni, Oliver Burkeman.

Warto! Bardzo warto przeczytać tą książkę. Polecam ją wszystkim, którzy ciągle walczą z czasem i chcą być bardziej produktywni. Ta książka radzi, jak to zrobić, ale w konkretnie KONTRINTUICYJNY sposób.

 

„4 tysiące tygodni” gdzie kupić – książka i pdf

Ja przeczytałam książkę na Legimi, ale można kupić ją praktycznie w każdej księgarni:

  • https://www.insignis.pl/ksiazki/cztery-tysiace-tygodni/
  • https://bonito.pl/produkt/cztery-tysiace-tygodni
  • https://www.legimi.pl/ebook-cztery-tysiace-tygodni-oliver-burkeman,b937300.html

 

Książka: Neurocopywriting

Wydawnictwo Marketer+, autorzy: Joanna i Jarek Burdek: kup tutaj

Napisz do mnie, jeśli też lubisz czytać: https://www.linkedin.com/in/joanna-burdek/

 

Zamów moją książkę
„Neurocopywriting”
Neurocopywriting książka
  • mini-encyklopedia marki i neuromarketingu
  • solidna porcja wiedzy (411 stron) w przystępnej formie
  • informacje zastosujesz już na drugi dzień

To jedna z najlepszych książek o sprzedaży i marketingu 2024 w rankingu Pawła Jaczewskiego. 

Picture of O mnie – Joanna Burdek
O mnie – Joanna Burdek

Jestem ekspertką neurokomunikacji, autorką książek, w tym książki Neurocopywriting, właścicielką firmy doradczej Brand Useful. Mam ponad 18 lat doświadczenia w marketingu, od 5 specjalizuję się w skutecznej komunikacji biznesowej.

Pracowałam dla takich marek jak Continental, Echo Investment, Achicom, Multikino, O bag, Winkhaus, Zamek Wawel. Szkolę w ICAN, Marketer+, Hutchinson Institute. Jestem wykładowczynią, autorką w magazynach branżowych, prelegentką na konferencjach.

Szkolę z neurokomunikacji i strategii marki zespoły marketingowe i sprzedażowe na terenie całego kraju. O moich szkoleniach mówią, że są „na światowym poziomie” i „śmiertelnie konkretne”.

Inne artykuły